Profil użytkownika Mekk
... a pan ciągle w komisjach ...
Abstrahując od dobrze zrobionego wątku "twardy facet, spluwa, kobieta, zdrada i mafia", niezły obraz polskich realiów w okresie transformacji.
Chyba od tego filmu Machulski zaczął się "psuć", przechodząc od eleganckiego humoru i dopracowanych scenariuszy wcześniejszych filmów w stronę prymitywnych gagów (idealnie ilustruje to scena "chce mi się...") i chaosu fabuły.
"Kilerów 2-óch" ratuje parę fajnych scen z Rewińskim, reszta słabiutka.
Jeden z niewielu przykładów, że da się zrobić sequel, który trzyma poziom oryginału.
Bardzo udana komedia sensacyjna. I wątek się zapina nie przekraczając nigdzie bariery nieprawdopodobieństwa, i bohaterowie mają charaktery, i sporo scenek zabawnych, i klimat lat trzydziestych...
Jeden z lepszych filmów Machulskiego, Sporo scenek jest faktycznie zabawnych ale mi najbardziej podoba się ta atmosfera porewolucyjnej Odessy w której komunistyczne absurdy mieszają się z resztkami starej Rosji.
Jak lubię Machulskiego, tak ten film uważam za straszny, ani to zabawne ani ciekawe fabularnie...
Wyjątek - świetna scena z Jandą
Obejrzałem skuszony nazwiskami Kieślowskiego i Preisnera. Ech...
Trochę w tym filmu sensacyjnego (całkowicie nieprawdopodobnego, bohaterom wszystko się udaje i nawet trudności nie miewają a deus ex machina krąży), trochę psychologcznego moralitetu w stylu Kieślowskiego (ale dla mnie oboje główni bohaterowie są zdecydowanie
nieprawdziwi a reszta, z nieznacznym wyjątkiem ojca, papierowa). I nawet muzyki jakoś mało i mało wyrazistej. Oczywiście troszkę atmosfery zostało ale ... nie polecam
Można oglądać jako film sensacyjny ale jest też interesująca warstwa metaforyczna. Kluczowy symbol - abstrakcyjny obraz (kolegi malarza) oraz wielokrotnie powiększone zdjęcie wyglądają praktycznie tak samo.
Wizualnie świetny, bardzo udane sceny walki i mikro i makro. Reszta.... Jest jakaś reszta?